Okres Halloween, jak najbardziej sprzyja do oglądania wszelkich horrorów o duchach :)
Więc ja także na taki się wybrałam do kina, a mój wybór padł na "Diabelską planszę Ouija".
Tablica Ouija była już wielokrotnie wykorzystana w kinie, np w "Egzorcyście", "Opowieści z krypty" czy też w "Co kryje prawda", dlatego też spodziewałam się ciekawej historii, podszytej strachem i zaskoczeniem.
Niestety, film okazał się filmikiem w stylu Beverly Hils.. ładny obrazek z ładnymi ludźmi i na całe
szczęście z kilkoma momentami - Bu!. Ale to by było na tyle jeżeli chodzi o strach... obejrzałam, z popcornem w dłoni.. i pewnie w pamięć mi nie zapadnie.
Tablica Ouija - historia prawdziwa
Ouija- deska albo plansza z nadrukowanymi literami alfabetu oraz innymi znakami, które kolejno wskazywane (przez ducha lub osobę trzymającą wskaźnik) tworzą wyrazy tworzące odpowiedź na pytania zadawane przez członków seansu spirytystycznego.
Tablica ouija jest podobno najpopularniejszym sposobem kontaktu z inną sferą lub przynajmniej jest uważana za umożliwiającą taki kontakt. I oczywiście istnieje mnóstwo relacji z seansów z jej użyciem.
Natomiast prawdziwa historia deski Ouija jest prawie tak samo tajemnicza jak sama "gra". Historyk Robert Murch zafascynowany tym rekwizytem, w 1992 roku rozpoczął badania historii tablicy i z zaskoczeniem stwierdził, iż zupełnie niewiele było wiadomo o jej pochodzeniu, pomimo iż gra ta była tak kultową rzeczą, w kulturze amerykańskiej.
Według mediów, ojcem tablicy Ouija, jest William Fuld. Chociaż sam Fuld nigdy nie twierdził,że wynalazł tabliczki Ouija, to jednak firma Kennard Novelty Company, była na pewno pierwszym producentem tej tablicy.
Ouija była odpowiedzią na ogromny wzrost zainteresowania w Ameryce, spirytualizmem, którego początek miał miejsce 31 marca 1848, kiedy to siostry Fox po raz pierwszy zaczęły porozumiewać się z domniemanym duchem zamordowanego domokrążcy.
siostry Fox |
Bardzo popularne stały się publiczne seanse kontaktów z duchami, czekano na znaki od duchów, takie jak pukanie czy migotanie światła. Jednakże takie metody porozumiewania się w duchami, stały się bardzo szybko niewystarczające dla ludzi, którzy byli spragnieni nowych i szybszych metod komunikacji.
I tutaj firma Kennard odpowiedziała na potrzeby tej grupy ludzi.
Tablice Ouija |
W 1886 roku, Associated Press opisał tablicę Ouija, artykuł odbił się na tyle szerokim echem, iż w 1890 roku, Kennard przyciągnął grupę czterech innych inwestorów w tym Elijah Bond, adwokata, i płk Washington Bowie, geodetę. Żaden z nowych inwestorów nie zajmował się spirytystyką, byli oni tylko przedsiębiorcami, którzy zidentyfikowani niszę.
Ogłoszenie z 1911 r. |
Tablica wymagała jeszcze jakiejś nazwy i wbrew powszechnemu przekonaniu, "Ouija" nie jest
kombinacją francuskiego "tak"- oui, i niemieckiego- ja. Murch twierdzi, iż nazwa została wskazana przez samą tablicę podczas seansu Helen Peters, która była szwagierką Bonda oraz silnym medium.
Nazwa ta mogła także zostać wyłoniona z liter założycieli Ouija lub od imienia pisarki i działaczki
praw kobiet Ouidy, którą Peters bardzo podziwiała.
W dniu 10 lutego 1891 urzędnik patentowy przyznał patent dla nowej "zabawki lub gry." Wniosek o patent złożył Bond, przyniósł go do urzędu patentowego razem z medium Peters. Tam, dyrektor patentowy zażądał pokazu przed przyjęciem zgłoszenia patentowego, jeśli płyta dokładnie przeliterowała swoje imię. Wszyscy usiedli, i urzędnik mógł obcować z duchami, a plansza wiernie napisała nazwisko oficera patentu. Nie wiemy czy to było mistyczne zdarzenie czy zwykłe oszustwo, jednakże spowodowało iż blady i wyraźnie wstrząśnięty urzędnik patentowy przyznał patent.
Pierwszy patent |
Pierwszy patent nie dawał wyjaśnienia, jak działa urządzenie, po prostu twierdził, że to robi. Wielu twierdzi iż wieloznaczność i tajemnica tej tablicy, była częścią mniej lub bardziej świadomej kampani marketingowej sprytnych przedsiębiorców.
Od 1892 Kennard wzrosła z jednej fabryki w Baltimore do dwóch w Baltimore, dwóch w Nowym Jorku, dwóch w Chicago i jeden w Londynie.
Czy tablica na prawdę działa ?
Tablice Ouija nie są, jak mówią naukowcy, zasilane przez duchy, są one zasilane przez nas samych. Według nich tablica Ouija działa na zasadzie efektu ideometer, czyli automatycznych ruchach mięśni, które biorą się bez świadomej woli jednostki (np. płacz w reakcji na smutny film).
W 1853 roku, chemik i fizyk Michael Faraday, zaintrygowany tablicą, przeprowadził serię eksperymentów, które wykazały dla niego (choć nie na większość spirytystów), że ruchy tablicy były spowodowane działaniami ideomotor samych uczestników.
Oczywiście każdy wierzy w to co chce.. ;)
Historie prawdziwe - wpływ tablicy Ouija.. ?
Historia 1 :
artykuł z 27 grudnia 1933 - Danville Bee
Wydarzenie mające miejsce w Arizonie.
Artykuł z 1933 r. |
Mattie Turley |
15-letnia córka zabija swojego ojca ponieważ tablica Ouija powiedziała jej, aby to zrobić. 27 grudnia Ernest J. Turley, 46-letni, emerytowany oficer marynarki, zmarł w szpitalu Marynarki Wojennej od ran postrzałowych zadanych przez jego córkę, Mattie. Córka zeznała w sądzie dla nieletnich Arizona, iż to tablica Ouija, kazała jej zabić ojca, aby matka, pani Dorothia Turley, mogła poślubić młodego kowboja.
Historia 2 :
Angela Jacksona mama dwójki szybko pożałowała swojej decyzji, dotyczące skorzystania z tablicy Oujia.
Angela Jacksona |
Wszystko zaczęło się, gdy Angela otrzymał wiadomość od swojego zmarłego ojca na spotkaniu spirytystycznym. Pani która stała na scenie z przodu przeszukiwała wzrokiem tłum, a następnie spojrzała na Angele i zaczęła śpiewać ulubioną piosenkę zmarłego 20 lat wcześniej ojca Angeli.
Następnie przestała śpiewać i powiedziała " Twój tata ma ostrzeżenie dla Ciebie. Myślisz o użyciu tabliczki Ouija, ale nie rób tego" - Angela rzeczywiście miała taki plan.
Mimo ostrzeżenia, nie mogła się powstrzymać i kiedy zdarzyła się okazja, postanowiła spróbować użyć tabliczki Ouija wraz z sąsiadami.
Duch pojawił się szybko i gdy zapytali z kim chce rozmawiać wskaźnik ruszył w kierunku liter, i wskazał ... Angela.
"Duch chciał ze mną rozmawiać... następnie napisał,"suka". To nie jest śmieszne, powiedziałam.
Ale nikt z nas nic nie robił... Zapytałam " Kim jesteś? " wskaźnik szybko sprecyzował szatana, który powiedział, iż Angela zostanie zamordowana.. następnie wskaźnik odleciał od stołu i uderzył w ścianę..
Sąsiedzi przerażeni zapalili światła i zdmuchnęli świece. - " Nigdy nie powinniśmy tego robić ponownie" powiedzieli.
Jednakże to nie oni dowiedzieli się że zostaną zamordowani... Dlatego Angela w przeciągu najbliższych kilku miesięcy przekonała sąsiadów, aby spróbować ponownie skontaktować się z duchem, ale nigdy nie wrócił.
Pewnej nocy Angeli przyśniło się iż zaatakował ją mężczyzna niosący młot. Wtedy Angela postanowiła nigdy więcej nie dotknąć tablicy. Przestraszona bała się wychodzić z domu. Pewnego dnia postanowiła jednak odwiedzić swojego syna, który mieszkał w pobliżu. Na klatce schodowej, usłyszała "suka", trzęsąc się ze strachu odwróciła się i zobaczyła mężczyznę w białym T-shircie, uzbrojonym w młotek.
Poczuła uderzenie.. krew na twarzy.. budząc się w szpitalu usłyszała" Zostałaś zaatakowana, masz
pęknięcia czaszki. "
Minęło już sześć lat od ataku, a sprawca nigdy nie został złapany. Angela nadal boi się że przewidywania Ducha pewnego dnia się spełnią. Ostrzega także - "nigdy nie zadzieraj z tablicą Ouija. Nie wiesz, co czai się za zło w życiu pozagrobowym."
Wiele innych historii, opisanych przez osoby mające doświadczenia z tablicą Ouija,
znajdziecie np na tej stronie : http://paranormal.about.com/od/ouijaboards/tp/ouijatales.htm
Czy w nie uwierzycie, decyzja należy do Was ;)
www.ollab-strasznehistorie.blogspot.com
www.mirror.co.uk
www.smithsonianmag.com
www.williamfuld.com
www.robertmurch.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz