Pomimo bardzo różnorodnych pinii i nie najwyższej noty na Filmweb, obejrzałam ten film.
Przede wszystkim dlatego iż lubię horrory, a ten mnie zaciekawił.
Zastosowano tutaj bardzo fajny pomysł obsadzając historię fantasy w historycznych realiach.
Stwarza to na prawdę wielkie możliwości, które niestety według mnie nie zostały wykorzystane.
Sama
historia nawet nie jest zła.. obsadzenie jej w czasie wojny secesyjnej,
przeplatanie faktów historycznych z fikcją,
oparcie jej na relacjach
typowo ludzkich, takich jak przyjaźń czy też miłość, to według mnie
plusy.
Fajnie oglądało się ukazaną tu w wielu odsłonach męską
przyjaźń.. tą nierealną pomiędzy wampirem i człowiekiem,
tą wbrew
zasadą, pomiędzy czarnym i białym człowiekiem, oraz tą bezwarunkową
pomiędzy Abrahamem i Speedem.
Pozostałe wątki niestety zostały
potraktowane według mnie zbyt pobieżnie, do nich należą na pewno miłość
Abrahama z Mery
czy też śmierć ich syna... Ważne momenty dla samej
historii, a ukazane bardzo pobieżnie.
Jeżeli chodzi o efekty
specjalne w tym filmie, tak bardzo skrytykowane na forum, to
rzeczywiście oglądając go,
ma się wrażenie, iż ogląda się film
realizowany w co najmniej latach 90 a nie w 2012.
Efekty rzeczywiście
nie powalały.. było tutaj baaardzo dużo scen zaczerpniętych z Matrixa,
i
polegających na maksymalnym spowolnieniu ruchów bohatera.. brakowało
tylko czarnego płaszcza ;)
Ukazanie samych bitw.. no cóż.. na pewno nie napracowali się zbytnio przy tych scenach, albo
przynajmniej nie było tej pracy widać w samym filmie.
Nie
oglądałam go w wersji 3D, więc może na tym polega szkopuł.. i film ten w
3D, nabrałby innego wymiaru
i wywarłby większe wrażenie na
oglądającym.. ale tego już nie sprawdzę.
Jeżeli chodzi o całość tego filmu i jego sposób realizacji.. to ja odebrałam go po prostu jako kino oldschool-owe :)
Może
właśnie dlatego mi osobiście brak tych spektakularnych efektów
specjalnych zbytnio nie przeszkadzał,
całość była spójna i wszystkie
elementy do siebie pasowały.
Jest to bardziej bajkowe kino kostiumowe
z elementami akcji niż horror. Ogólnie jeżeli oczekujemy napięcia i
momentów grozy,
to tutaj nie bardzo to znajdziemy, ale jeżeli oczekujemy
lekkiego kina na weekend to spokojnie możemy po ten film sięgnąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz