Film opowiada o rosyjsko - francuskiej rodzinie, która popełniła największy błąd swojego życia
i postanowiła skorzystać z amnestii i zaproszenia towarzysza Stalina do powrotu do Rosji.Ukazany jest tutaj na prawdę całkiem wyrazisty kawałek, niechlubnej historii i całe okrucieństwo tamtejszego systemu.
Agenci NKWD, czający się na każdym kroku, którzy wszystkich przybyłych z zachodu od razu kwalifikują do kategorii:
szpieg, i co za tym idzie
większość zostaje od razu rozstrzelana, uwięziona lub wysłana do obozów
pracy, życie w komunałkach,
które całkowicie pozbawiały luksusu, jakim
jest prywatność, czy też praca w ciężkich warunkach, która była jednym
wielkim przywilejem.
Film ukazuje zderzenie przybyłych z rzeczywistością, wielkie rozczarowanie, strach i obawę,
ukazuje walkę o wolność, o nadzieje, o uczucia i samego siebie..
Sięgnęłam po ten film, ze względu na jedną z moich ulubionych książek "Jeździec miedziany",
ona także całą fabułę ma opartą na tej części rosyjskiej historii.
Smutnej i przerażającej..
"Est - Ouest" jest współprodukowany przez Rosję, i powiem szczerze że mnie to zdziwiło,
raczej nie podejrzewam Rosji do tak otwartego i wyraźnego ukazywania swoich błędów i zbrodni, a jednak..
co prawda w samej Rosji film ten podobno przeszedł bez echa ale i tak uważam, iż dobrze, że się o tym pisze i robi filmy,
może uchroni to
świat przed kolejnymi błędami.
Film, pomimo współproducji 5 krajów, jest na prawdę dobry a obsada wybrana została jak dla mnie
po mistrzowsku. Film wzrusza i porusza, fabuła, wciąga ale nie odciąga od najważniejszych elementów.
Na prawdę warto obejrzeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz