Translate

niedziela, 12 sierpnia 2012

Królewna Śnieżka - Mirror Mirror

Ten rok na pewno, jeżeli chodzi o bajki Disney-a upływa pod hasłem "Snow White".
Przyznaję, iż po "Królewnie Śnieżce i Łowcy", w której najlepszy był Łowca, długo zbierałam
się do obejrzenia kolejnej wersji tej bajki. Dzisiaj jednak nadszedł ten dzień... i żałuje, iż tak długo
zwlekałam, bo bajka okazała się ZAJEBISTA :)
Już dawno na żadnym filmie się tak dużo i szczerze nie uśmiałam.
Dialogi lekkie i pełne humoru z pewną dozą sarkazmu, co ja osobiście uwielbiam.
Julia Roberts jako królowa.. tu miałam wątpliwości, ale już po pierwszych 5 minutach się rozwiały.. idealnie
wpasowała się w ten film i samą role.
Bajka oczywiście została unowocześniona, ale na całe szczęście nie została przekombinowana.
Każda postać śmieszy, i wzbudza sympatię :) Wszystko zostało przemyślane i dopracowane,
dzięki czemu stanowiło pięknie skomponowaną całość.
Oglądało się to płynnie, z zaciekawieniem i uśmiechem na ustach. I o to powinno chodzić w bajkach.

Na koniec pozwolę sobie zacytować Księcia:

"..Nie będziemy zmieniać sprawdzonych zakończeń popartych badaniami opinii publicznej.."

co prawda sama kwestia wystąpiła w nieco innych okolicznościach.. ale mi się teraz także przydała,
ponieważ było to co ja lubię, czyli nie zmienione hapy end-owe zakończenie...
ślub, pocałunek.. i żyli długo i szczęśliwie..  :)

Polecam, na niedzielne popołudnia.. na prawdę fajnie zrobiona bajka :)
w której wszyscy cały czas tańczą, i jak mówi Królowa "chyba nikt tam nie pracuje, skoro
mogą pozwolić sobie na tańczenie i w dzień i w nocy.. dziwne.." ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz